Jeśli chodzi o sprawy organizacyjne, to kosztuje ok 5zł, zawiera 150ml białego, kremowego żelu, a opakowanie, to wygodna, miękka tubka. Żel nie jest zbyt gęsty i jak to kosmetyki z całej serii BeBeauty, nie pieni się. Zapach jest delikatny i przyjemny.
Jak zapewnia producent, ma on:
- oczyszczać skórę z makijażu i zanieczyszczeń
- nie wysuszać, zachowywać optymalny poziom nawilżenia skóry
- zmniejszać podrażnienia i zaczerwienienia
- pozostawiać uczucie komfortu
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
A tak zmieniając temat, to w Poznaniu dziś była przepiękna pogoda! Nic, tylko korzystać i jechać nad jezioro. Tak też więc zrobiłam i dlatego ja i moja nowa "opalenizna", POZDRAWIAMY :)
Mam nadzieję, że miałyście tak fajny weekend jak ja i pozostaje mi życzyć Wam miłego poniedziałku ;),
mam ten żel tylko niebieski ;) dobrze myje i nie wysusza chyba będzie moim ulubionym:)
OdpowiedzUsuńŻel rewelacja:) Mam i jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuńOj i jak już się opaliłaś..;] nie pieką plecy .?:D
Piekły strasznie ;) ale zbrązowiało wszystko i teraz jestem zadowolona ;)
UsuńJejć, ale się zjarałaś:)
OdpowiedzUsuńTak to jest, jak się opala na czerwono :P
Usuńmam go i sprawdza się do porannego oczyszczania twarzy :)
OdpowiedzUsuńJa akurat na wieczór go lubię ;)
Usuń