.linkwithin_inner { margin: 12px auto !important; } .linkwithin_posts a div { -webkit-border-radius: 50px; -moz-border-radius: 50px; border-radius: 50px; } }

czwartek, 14 marca 2013

Peeling kawowy


Jak pewnie wszystkie wiecie, kawa jest bardzo dobra nie tylko na pobudzenie, ale też świetnie REDUKUJE CELLULIT! Jest ona składnikiem wielu kosmetyków ujędrniających. Ekstrakt z kawy rozszerza naczynia krwionośne, dzięki czemu łatwiej wtedy "rozmasować" tłuszczyk.  Najlepszym sposobem na pozbycie się cellulitu jest właśnie peeling kawowy. Jest bardzo łatwy do zrobienia, bardzo mocny, a przede wszystkim wiemy co się w nim znajduje, bo wszystkie składniki są naturalne. Jednak, aby używanie go przynosiły skutki, trzeba stosować go systematycznie. Dodatkowym plusem jest to, że świeża kawa ma bardzo intensywny zapach, przy którym można się zrelaksować, jeśli się go lubi.



Przepis jest bardzo prosty, wystarczą:
-2 łyżki kawy mielonej (mogą być też fusy z kawy)
-1 łyżka cukru
-odrobina oleju lub oliwki
-trochę żelu pod prysznic

Wszystko trzeba wymieszać na gładką papkę.



Domowy peeling kawowy jest najlepszym peelingiem jaki kiedykolwiek miałam, jeśli chodzi o ziarnistość i tarcie. Trzeba jednak uważać, by nie zrobić sobie nim krzywdy (u mnie pojawia się wysypka, gdy zbyt mocno i długo trę). Z ciekawości, kupiłam kiedyś peeling kawowy Joanny, ale oczywiście nie byłam z niego zadowolona. Nie był tak gruboziarnisty jak sobie wyobrażałam i zapach jakiś taki sztuczny... Nie polecam.


Ja tego peelingu nie stosuję raczej w celu pozbycia się cellulitu, głównie przez to, że nie robię go regularnie. Używam go raczej żeby wygładzić skórę i nawilżyć (przez olej). Robiąc go częściej latem, zauważyłam, że kolor mojej skóry lekko się wyrównał.

I tak na koniec jeszcze uważajcie jak będziecie go robiły, bo możecie sobie nim ładnie "przystroić" całą łazienkę :D


Ps. Jak Wam się podoba nowy wystrój bloga? :)

Pozdrawiam

5 komentarzy:

  1. Raczej nie wybrałabym peelingu kawowego ze względu na zapch. Nie przepadam, niestety. Ale owocowe, energiczne peelingi z chęcią wypróbuję.
    Ps. Obserwuję. Liczę na rewanż. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety zapach kawy może być drażniący :)

      Usuń
  2. Nie zazdroszczę sprzątania po tym peelingu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już nad tym panuję, ale na początku było nieźle :D

      Usuń
  3. Ja zrobiłam sobie ostatnio peeling cukrowy i teraz czeka na użycie :P

    OdpowiedzUsuń

Bardzo się cieszę z każdego komentarza, nie boję się również krytyki. Wręcz przeciwnie - dzięki temu będę wiedziała co zmieniać a co nie :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...